Poza zwykłymi aktywnościami, szykujemy się na wodę...
Wprawdzie woda nie z hydrantu, a z chmur. Ale hydrant był tak uroczy jak postać z kreskówki...
Szykowanie na deszcz polega na tym, że pies - przywykły do podwórka - wylądował w domu. We własnym ogrodzie sama decyduje o tym czy chowa się pod dach, w krzaki, czy leży w deszczu... Tu na tarasie nie ma gdzie się schować, więc postanowiliśmy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
0 komentarze:
Prześlij komentarz