Ja nie wiem kiedy mijają te godziny. Generalnie dzień spędziłam w kilku pracach, przy czym ani jednej minuty nie poświęciłam pisaniu rozdziału, za co - słusznie - oberwałam po uszach od promotorki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
0 komentarze:
Prześlij komentarz